Witam dzisiaj zauważyłem, że nie działa mi klima. Na postoju falują obroty silnika, a powodem tego jest ciągłe załączanie i wyłączanie się układu klimatyzacji tzn. przekaźnik ciągle "tyka" a co za tym idzie na chwilę załącza się sprężarka i wentylator dosłownie na sekundę i wyłącza na sekundę i tak w kółko. Na początku myślałem, że przekaźnik lecz zamieniłem miejscami z innym takim samym i to samo. Oczywiście z wentylatorów ciepło bo w sekundę sprężarka układu nie nabije. Pomóżcie.
-- Dodano: 18 kwietnia 2019, o 18:54 --
Nikt nie pomoże z klimą
? Dzisiaj byłem nabili klimatyzację i problem nie ustąpił. Mechanik powiedział, że najprawdopodobniej czujnik ciśnienia klimatyzacji zdechł. Sprawdzaliśmy cenę i oczywiście takiego jak mój czyli dwu pinowego nigdzie nie ma tylko używki. Cztero pinowe są jakiej tylko firmy się podoba. Zwierałem również piny w kostce po wypięciu z czujnika i tu dziwna sprawa wentylatory i sprężarka zaczynają chodzić ale klima nie działa przewody ciepłe. O co biega nie wiem ???
Foto takiego jak mój;
https://1drv.ms/u/s!Atmh27aWjA7kgijVZtISNgp1XmTS-- Dodano: 26 kwietnia 2019, o 15:13 --
Nikt chyba nie miał takiego problemu więc napiszę jaka wstępna diagnoza. Człowiek od klimy stwierdził na 90 %, że jest zator w układzie spowodowany uszkodzeniem zaworu rozprężnego który znajduje się za deską rozdzielczą i trzeba demontować całą deskę !!! Po prostu szczęka mi opadła. Powiem tak szczerze, że mam wątpliwości co do tej diagnozy nie chcę mi się wierzyć, że projektanci mazdy to takie imbecyle, żeby umieszczać awaryjny zawór w takim miejscu żeby go wymienić to pół auta trzeba rozebrać. Ponoć fachowcy przedmuchali cały układ i nic. Mam swoją teorię że odpowiedzialny za to że zawór się nie otwiera jest kompresor który nie podaje właściwego ciśnienia ale zupełnie nie wiem czy w ten sposób to działa jak jestem w błędzie to napiszcie bo już nie mam cierpliwości.