Jedno wiem z pewnością - przy odbiorze auta zażądam pełnej dokumentacji dokonanej naprawy wraz z wykazem wymienionych części.
Będzie to dobra podstawa do dalszych procesów roszczeniowych w stosunku do MMPL.

Nie proponuję szukać pomocy prawnej do kierowania roszczeń bezpośrednio do Mazdy. Polska to nie USA, gdzie za podanie gorącej kawy można dostać odszkodowanie (jeśli nie było ostrzeżenia). Polski system prawny jak całej UE oparty jest nie o pozwy zbiorowe, lecz ograny ochrony prawnej takie UOKIK. Należałoby zatem napisać skargę do UOKIK, że Mazda zataiła wada i nie ogłosiła akcji serwisowej. Im więcej się osób pod tym podpisze (własnoręcznie, a nie przez internet) tym będzie miał większy wydźwięk. UOKIK kiedyś często ogłaszał komunikaty o zagrożeniach np. http://uokik.gov.pl/aktualnosci.php?news_id=417 dziś już rzadziej. Nie twierdzę na 100%, że będzie to skuteczne, ale na 100% urząd się będzie musiał zająć sprawę i zażąda wyjaśnień od Mazdy. Do tego jakiś 'kontrolowany przeciek' do prasy i Mazda ma pozamiatane.

zgadzam się z semp, lepiej kierować sprawę do UOKIK niż iść do Sądu. Nasz system prawny jest tak skonstruowany, mówiąc oczywiście w dużym uproszeniu, że łatwiej jest dochodzić odszkodowania lub zadośćuczynienia albo konsekwencji karnych za coś co już zaistniało niż jedynie za hipotetyczne zagrożenie. Są przestępstwa z narażenia na niebezpieczeństwo ale trudno mi sobie wyobrazić żeby to się udało, trzeba by mnóstwa opinii specjalistów którzy ponad wszelką wątpliwość orzekną, że np. wada tego wałka powoduje nagłą awarię hamulców (nie, że może wpłynąć ale że wpływa) no i konkretnego dowodu, że ktoś tam w Maździe wiedział, a nie powiedział. A z kolei jeśli chodzi o odszkodowania to przysługują one za szkodę wyrządzoną, anie szkodę mogącą hipotetycznie wystąpić.

czym innym są natomiast uprawnienia z rękojmi, skoro ta usterka jest tak znaczna, to moim zdaniem ktoś może pokusić się o odstąpienie od umowy albo o żądanie znacznego obniżenia ceny (czyli zwrot części kasy).

Hej. Zgadza się. Mam to samo zdanie. Tak czy inaczej musze mieć jakikolwiek papier, aby móc się na tym oprzeć, aby poprowadzić sprawę dalej. Same domysły nie wystarcza. Jeszcze raz papiery, papiery, podpisy, pieczątki to dziś jest potrzebne.

Czołem, czy po wprowadzeniu ulepszonego wałka ktoś zgłaszał/miał jakieś problemy z sinikiem przy wyższych nr VIN od tych wymienionych w Mazda6 UE: do JMZGJ ... 148781?

ja mam nr vin z tymi niby poprawionymi. Mam ok 8 tys i chodzi od nowości tak samo, cicho i równo, oleju nie przybywa, nie ubywa, hamuje, jedzie jak powinien

HEJKA
No i po wszystkim. Mam swoją Maździochę u siebie. Silniczek pracuje lepiej, ale nie wiem czy nie głośniej. Poza tym mam wrażenie, że trochę twardziej - jak dawne diesle. Ma lepsze przyspieszenie (niż przed naprawą) i po ostatnie aktualizacji softu, nie wchodzi na wysokie obroty przy starcie na ciepłym silniku.
Serwis w Poznaniu SUPER, testy przez 100-150km przeprowadzone. Pozostała walka z Mazda POLSKA - najlepsze na deser.

Co wy na to?

Sorki, że cytuję, ale to coś jak u mnie, podobne wrażenia, mógłbym je wypowiedzieć sam, jest moc jak tur, ale i jakoś inaczej.

_________________
Samochodami się albo jeździ albo się je kocha, fajnie jak jest jedno i drugie

Crow - wielkie dzięki za informację - 2h :-)

Padł mi aż mobile pozdrawiam też

_________________
Samochodami się albo jeździ albo się je kocha, fajnie jak jest jedno i drugie

E - co jest? Już naprawili wszystkie diesle? Nie ma chętnych na wymianę turbin i wałków rozrządu z nowym olejem i filtrem?
To się wątek trochę wykruszył....

Sprawdz sobie teraz moc , czy masz tyle ile powinno być

_________________
Była Mazda 6 GJ 2013 2.2 diesel 175bhp manual a teraz jest coś innego.

to chyba dobrze

Ci ktorzy sa na forum to juz wymienili wiec dlatego cisza.

_________________

to co byłem ostatni? Ostatni będą pierwszymi....
Tylko do czego? Do koryta?

Witam
mam 6 ke od grudnia 55tys km na zegarze
Niedawno zaopserwowalem cos dziwnego
jezdze przeważnie auostrada
po ponad 30 min jezdzienia gdy już zjezdzam do miasta i - korki-
slychac dziwny rezonans gdy biegi zpadaja przy obrotach 1500-1100
później tylko piszczenie jak by lozysko czy cos takiego
ale gdy już się zatrzymam dźwięk ustaje
na biegu neutralnym gdy dodam gazu do 1100 obrotow jest wyczuwalna wibracja powyżej 1300-1500 obrotow
zanika
na krótkich odcinkach tego nie ma
w ASO auto zostało na dzień
podpięli pod kompa nic.
mechanik jezdzil nic nie slyszal
A mnie to dobija bo nawet radja nie da rady poslychac

Czy ktoś może miał taki przypadek ze swoja 6-tką

_________________
Już nie Maza

Masz i-eloop ? Wiec jak mechanik nie słyszał a ty nie możesz radia sluchac przez ten odgłos ?

_________________
Była Mazda 6 GJ 2013 2.2 diesel 175bhp manual a teraz jest coś innego.

Ma SkyEnergy więc raczej bez i-eloop...
No właśnie - głuchy ten mechanik czy co ?

Ja słysze eloop kiedy się załącza ale nie taki szum żeby mi radio zagluszał.

Albo jesteś uczulony nabten dźwięk albo mechanik nie słyszy nic

Sorki jeszcze raz ale na tap a talk nie widać jakie kto ma auto

_________________
Była Mazda 6 GJ 2013 2.2 diesel 175bhp manual a teraz jest coś innego.

w skyenergy jest i-eloop bo to diesel

_________________
Samochodami się albo jeździ albo się je kocha, fajnie jak jest jedno i drugie

A to sorki

tak jest e-loop

-- Dodano: N, 29 mar 2015, 22:15 --

ten rezonans i piszczenie jak by lozysko a stawiam na turbo
jest tylko wtedy jak auto jest rozgrzane
a jak im zostawiłem auto to na pewno im się nie spieszylo by tak sprawdzić
teraz w dodatku jak odpalam to nim trzesie i pisknie później jak spadają obroty to przy 1100 tez trzesie
a jak na neutralu dodam gazu do 1100 i przytrzymam to tez czuc wibracje
Mam wizyte na 20go kwietnia bo mowia ze terminy zajęte
ale auto kupione 18.04.13
czyli nie długo 24 miesiące a w książce gwarancyjnej jest taka zmianka na temat oryginalnych części i akcesori do 24 mc lub 57600km co pierwsze ja mam 55000km
Czy cos oni probuja wykombinować?
Ktos z was wie o co t chodzi?
dzieki

_________________
Już nie Maza

20 kwietnia ????

masz auto na gwarancji i cisnij aso albo je zmień !!!
i wymagaj żeby ktoś z serwisy pojechał z Tobą i to ty mu pokaż te dzwięki

jutro będę dzwonil do innego aso a najlepiej jak podjade i male awanti zrobie

_________________
Już nie Maza

O jakiej wzmiance w książce gwarancyjnej on pisze , ktoś wie ? 2 lata lub 57600, pierwsze słyszę .

_________________
Była Mazda 6 GJ 2013 2.2 diesel 175bhp manual a teraz jest coś innego.

Jeśli padło turbo czy coś w silniku to są te trzy lata na naprawę wg mnie... auto masz mieć sprawne a te 2 lata to może takie części jak akumulator czy na inne wymieniane części itd Miałeś coś robione w silniku? Wałki itd. Czy od nowego latasz bez naprawy? Bo może się okazać, że coś padło znowu u ciebie z tym silnikiem. Ale przy lekkości tej konstrukcji może zdarzyć się wszystko i wszystko rezonansować. O naprawach na ten temat już wyżej w UK było. A co do ewentualnych problemów z silnikiem robią testy z urządzeniami i wiedzą, czy coś pada czy nie.

_________________
Samochodami się albo jeździ albo się je kocha, fajnie jak jest jedno i drugie

Auto kupiłem w grudniu
Już 4 razy byłem u nich
Padli vacuum brakes mi w Niemczech
W lodzi koleś w serwisie powiedział mi ze
Juz było dużo robione w tym aucie
Wtryski były wymieniane i inne części w silniku ale po kodach nie mógł sie określi
Konkretnie jakie

Właśnie czekam w aso

_________________
Już nie Maza

Matko jakis pechowy model masz , kupiles nowe , czy z letkim przebiegiem ?

_________________
Była Mazda 6 GJ 2013 2.2 diesel 175bhp manual a teraz jest coś innego.

Auto kupiłem w grudniu 2014
Z przebiegiem 35 tyś./km
Auto było używane przez mazde u tego dilera od którego kupiłem
Miałem wrażenie że auto będzie w 100% super
A tu taki cios

_________________
Już nie Maza

I to jest Panowie czyste skurwysyństwo ze strony dealera Świadomie wcisnąć klientowi bubel, kilka razy naprawiany, z wadami o których wiedział tylko sprzedający wilkucypr Znając życie na pewno nie zostałeś o niczym poinformowany przez "swojego" dealera ?