Koledzy mam tak jak koledzy wyżej dzisiaj jest dosyć mokro i przejeżdżalem po śpiących policjantach i skrzypi mi zawieszenie z Przodu mam Mazdę po lifcie z 2015 czy ktoś ma podobnie z nową 6?

Ja mam egzemplarz z 2015 i nie zauważam skrzypienia. Stukanie które opisywałem poprzednio okazało sie efektem latającego po bagażniku cb radia i anteny. Opony były i sa całe i zdrowe.

U mniemam jest sucho to też nic nie skrzypi ale jak postów na deszczu to każdy śpiący policjant i mocno skrzypi...

U mnie także po deszczu pracuje zawieszenie z przodu jak stara furmanka :-)

Tyle szmalu poszło na zakup GJ-ki, to teraz "bieda aż piszczy".

_________________
Nie odkładaj do jutra tego, co możesz zrobić pojutrze!

Ona ze szczęścia popisukuje

Część mazd po lifcie jeszcze się łapie na akcje serwisową, o której pisaliśmy wyżej. Także jedź do ASO.

A ja u siebie obserwuję ostatnio pukanie przy maks skręconych kołach w lewo i cofaniu. Stuknięcie następuje w momencie ruszenia. Zastanawiam się czy to jest związane z tym co opisujecie (wymiana osłony amortyzatora) czy to jakiś nowy problem. Mieliście takie coś u siebie przed naprawami?

-- Dodano: Wt, 24 lis 2015, 21:58 --

Jadę na poprawę smarowania drążka kierowniczego, sprawa znana w ASO.

Panowie, u mnie natomiast pojawiło się delikatne pukanie gdzies tyłu z lewej strony,zaraz za tylnymi fotelami (GJ FL). Najlepiej słyszalne przy powolnej jedzie po nierownosciach, szczególnie gdy auto buja na boki.
Za każdym razem kilkukrotne "puk puk puk" - wrażenie jakby coś malego luzem się obijalo o scianki/blachy.
Przejrzałem bagaznik pod matami ale nic nie znalazlem, wiec chyba zafunduje sobie przejażdżkę w bagażniku by to lepiej zlokalizować Niestety coś czuje ze to może jednak coś z amortyzatorem szczególnie ze przy 4osobach jakby bardziej słyszalne.
Czy ktoś miał coś podobnego?
Chwilowo nie po drodze mi do ASO więc może macie jakieś sugestie?
z góry dziękuję i pozdrawiam

Wyjmij wszystko spod bagażnika i sprawdź jeszcze raz. U mnie okazało się że dwa metalowe elementy leżały obok siebie, słyszałem je na każdym progu zwalniający jak obijały się o siebie.

Może pod siedzeniem kierowcy/pasażera coś leży?

Niestety odglos nie dochodzi spod siedzen a jakby z/spod bagaznika, chociaz nie dam sobie reki uciac.
Faktycznie sprobuje raz jeszcze przejrzec i wyciagnac wszystko co sie da z auta. Moze faktycznie cos jest na rzeczy, np. moze moje dziecko cos przypadkiem upuscilo a teraz szlak mnie trafia przy kazdej nierownosci.
Zawsze dobry pretekst by zrobic generalne sprzatanie

U mnie stuki przy maksymalnym skręcie kierowcą, uderzenie głuchego młotka... piasta koła do wymiany, a że budowa mazd jest tak modułowa jak w klockach Lego, to warto wiedzieć, że takie coś przytrafiło się po 20 tyś km. I może coś takiego też być. Element do wymiany. Życie z ASO czas znów zacząć.

_________________
Samochodami się albo jeździ albo się je kocha, fajnie jak jest jedno i drugie

Nie wiem czy odpowiedni dział ale chodzi o "puki i stuki"

Czy ktoś również ma poniższe?
Przy jeździe (30-40 km/h) po kostce wyraźnie słyszę "dodatkowe" stuki z lewej strony. Po prawej stronie ich nie słychać.
Po ostatniej jeździe testowej mechanik przesmarował dodatkowym smarem co się dało (przy hamulcach) ale niestety nic nie dało. Co ciekawe stuki wyraźnie wydają się być z przodu a po zaciągnięciu ręcznego na 1 ząbek w 100% ustają - sprawdzane kilkukrotnie. Na chwilę obecną nic poza smarem nie są w stanie zrobić.

Czy ktoś ma/miał podobne stuki? Jest jakaś szansa by się ich pozbyć?

U mnie tez stukalo. Najbardziej przy przejezdzaniu przez progi zwalniajace. Ciezko bylo zlokalizować skad dokladnie sa...
W serwisie stwierdzili, ze to jakas plastikowa oslona kielicha i to o nia ociera sprezyna - podobno znany problem. Wymienili w ramach gwarancji, pomoglo :-)

Dzisiaj miałem wymieniane elementy w amortyzatorach, odpowiedzialne za styk z kielichem. Po wymianie ustało skrzypienie przy przejeżdżaniu przez progi przy kołach ustawionych na wprost.

Jednak będzie drugie podejście. Mam skrzypienie przy kołach skręconych maksymalnie w lewo, gdy przejeżdżam przez nierówności. Zgodnie z biuletynem m.in na mój VIN, zostanie wymieniony drążek kierowniczy z lewej strony. Wiem, że początkowo był smarowany w ASO, gdy było to zgłaszane. W międzyczasie zmieniono konstrukcyjnie drążek, więc jest szansa, że skrzypienie nie wróci ponownie, co pewnie wydarzy się tam, gdzie było tylko smarowanie.

Ja miałem wymieniany, w jednym i drugim aucie, skrzypienia u mnie brak, więc myślę, że będzie dobrze

_________________
Samochodami się albo jeździ albo się je kocha, fajnie jak jest jedno i drugie

To i ja się podłączę, u mnie też będzie wymieniany lewy drążek, choć mam auto po FL.
Osoby z FL z początku produkcji śmiało mogą to zgłaszać jak coś dolega.

Fajnie poprawili jak widać

_________________
Samochodami się albo jeździ albo się je kocha, fajnie jak jest jedno i drugie

Dzisiaj wymieniono mi w ASO lewy drążek. Po wnikliwych testach okazało sie, że nadal słychać skrzypienie w kabinie, małe prędkości, koła skręcone i nierówności typu zagłębienie, garb. Kierownik zasugerował zgodnie z nagminnymi przypadkami w CX-5, że dźwięk ten prawdopodobnie powodują gumowe tuleje na drążku stabilizatora. Zostały przesmarowane penetratorem. Jeżeli przestanie skrzypieć po tym zabiegu, to gumy są do wymiany. Obserwuję i dam znać.

crow taki zapewne los pierwszych aut z jakiegokolwiek FL że opróżniają magazynu do zera. Jutro wymiana, zobaczymy jaki efekt.

tombien robili ci od razu zbieżność?

Tak. Sprzęt stwierdził, że jest ok. Samochód jedzie prosto po puszczeniu kierownicy. Nie zauważyłem zmian w prowadzeniu.

U mnie także lewy drążek wymieniony na gwarancji i jaki nastał spokój od układu kierowniczego ro normalnie szok. Inny samochód . Wcześniej miałem stuki, puki, generalnie co nierówności to kierownica sama tańcowała i czuło się wszystkie nierówności. Było tak od nowości tego auta.

Czyli co - kupujesz samochód i nie wiesz nawet, że z wadą zawieszania?

modo nawet mój zajebisty serwis w Kielcach zwrócił akurat na to uwagę za 2 moim zgłoszeniem. W systemie mój VIN się nie łapał na żadną poprawkę zawieszenia. I że tego nie wykryli wcześniej to też dziwne. Ale jak to wszędzie, wszystko zależy kto to oglądał. Przecież nie kierownik serwisu bezpośrednio.. Co jak co ale to najlepszy element układanki pt. serwis..

Ten drążek dla jasności nie jest w całości wymieniany, a jedynie jego część. Końcówka drążka włącznie z przegubem zostaje ta sama.

To teraz ja dołożę
U mnie delikatnie stukało na nierównościach .
Na ostatnim przeglądzie na 80 tys. zgłosiłem. Auto już po gwarancji i panowie stwierdzili,że po lewej stronie jest niewielki luz i właściwie to trzeba wymienić całą przekładnię. Pytali kto grzebał wcześniej przy lewym drążku bo gumowa osłona jest uszkodzona a ktoś założył plastikową opaskę ona pękła,dostał się brud i stąd stuki. Pokazałem im ksero kwitu ,że ASO Voyager z Poznania robiło mi jakieś smarowanie drążka po tej stronie jak mi stukało przy maksymalnym skręcie w lewo. Zdziwko wielkie!!!!! Robili to 2,5 roku temu więc nie ma rękojmi.
Czyli tak
jak na gwarancji stuka - to smarowanie
jak po gwarancji - to wymiana - koszt jakieś 2,5 tys.
w dupie mam Mazdę a właściwie potwierdza się to co wiedzą wszyscy,że to Mazda ma nas, właścicieli w d.....
Nie wiem co zrobię, w ASO Nordic w Bydgoszczy powiedzieli,że mam się zastanowić a i można trochę poczekać bo stać się nic nie stanie, bo luz minimalny,niezauważalny,słyszalne jedynie stuki.
ale wkurwienie sięga zenitu
Chętnie dałbym zarobić komuś innemu nie ASO Mazdy

_________________

Rób poza ASO, jedyne sensowne rozwiązanie, by nie dać skur... zarobić oraz by samemu się nie wykosztować. Poszukaj części i do Pana Ździszka

Z całym szacunkiem ale właśnie legendarna niezawodność Mazdy powoduje że pierwsze parę lat to totalny brak części spoza ASO. I można owszem zarobić/oszczędzić na montażu ale części i tak pewnie z ASO. Daj znać Koliber jak tam się potoczyło. A tak poza tym to coś zniknąłeś..

Jeżeli chodzi o wymianę lewego drążka w sumie jego części, to modyfikacji w biuletynach pojawiało się kilka. Poprzez smarowanie do wymiany.
U mnie stuków nie odnotowałem, jedynie skrzypienie. Mam dołożone podkładki pod kielichy i wspomniany wyżej drążek tj. łącznik między końcówką drążka a przekładnią.

Wczoraj z ciekawości zaglądałem na kanale co wymieniali i czy jest ok. Prawa strona nie ruszana, w lewej osłona i opaski metalowe założone - nowe.

Czyli w Osinach robią tak jak należy.